Okazało się, że przy odrobinie kreatywności ozdoby choinkowe mogą zyskać zupełnie nowe i całoroczne znaczenie ;)
Ponadto główną rolę w aranżacji od samego początku miała zagrać moja kolorowa koronka, nad którą pracowałam przez cały styczeń i kawałek lutego :) Jestem z niej bardzo dumna, tym bardziej, że powstawała w ciężkich dla mnie chwilach i w związku z tym wymagała ode mnie dwa razy więcej cierpliwości niż standardowo :)
Koronka zawisła nad łóżkiem na drewnianej ścianie pomiędzy świętymi obrazami i myślę, że daje naprawdę fajny, oryginalny i jedyny w swoim rodzaju efekt
Po drodze pojawił się jeszcze orientalny lampion, poszewki na poduszki z falbankami uszyte przez moją mamę oraz komplet pięknej pościeli w przecudownym niebieskim kolorze z przecudownym kwiatowym wzorem.
Na tym oczywiście nie koniec :) Na razie zaaranżowana jest strefa łóżka a sypialnia ma jeszcze kilka kątów oraz okno ;) Marzą mi się kolorowe świece w dużej ilości oraz kolorowe, szklane lampionki. Nie chciałabym także przesadzić i przestylizować sypialni, chociaż boho chyba przesady w kolorach i wzorach nie boi się ;)
Pozdrawiam Was kolorowo :)
Ewela
Ależ miałaś super pomysł:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna kolorowa koronka :-) Fantastycznie wygląda w Twojej sypialni - pasuje idealnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie wyszłabym z takiej sypialni przez... chyba nigdy :)
OdpowiedzUsuńEwela, wiele już widziałam, ale tak wyeksponowanej koronkowej kapy to chyba jeszcze nigdzie nie było. Jest piękna, Ty wiesz.. :-) i świetnie ją wykorzystałaś. Ozdoby choinkowe widziałam już na FB lub IG i zastanawiałam się, czy na pewno dobrze widzę - znów fajny pomysł :-) Życzę Ci, żeby następne tygodnie przyniosły Ci już spokojniejsze dni. I czekam na kolejne odsłony Twojej sypialni - jest na czym oko zawiesić :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńCzadowo!
OdpowiedzUsuń