Jak to dobrze, że blogger ma tą cudowną funkcję planowania postów. W momencie, publikacji tego postu moja głowa jest zapewne zaprzątnięta zupełnie innymi rzeczami :) Jednakże jeszcze "przed" udało mi się skończyć kilka rzeczy, które chciałabym Wam pokazać.
Dzisiaj zobaczycie biały, koronkowy obrus z kwadratowych elementów. Pierwotne założenie było takie, że kolejny obrus, jaki powstanie będzie kolorowy - turkusowy lub słonecznie żółty. Ale wyszło jak wyszło, romantyczna dusza wzięła górę nad kolorową głową i obrus powstał bieluteńki :)
Obrus już znalazł swoje miejsce na naszym jadalnianym stole w naszym niemalże już urządzonym salonie :)
A za tydzień poznacie kolejne przed dłuższą przerwą dziergadła :)
Pozdrawiam
Ewela
Prześliczna koronkowa robota , urzekło mnie pierwsze zdjęcie , biel obrusa w połączeniu z kwiatami wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały obrus! Pięknie zdobi salon.
OdpowiedzUsuńA salon... doskonały...
Życzę Ci wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam serdecznie.
Wow! Boski! A w towarzystwie czerwonych kwiatów wygląda jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie, bo co widzę, to same wielkoformatowe rzeczy tworzysz - ja bym pewnie nie miała cierpliwosci :p
Jaki piękny!!! Uwielbiam takie obrusy....tylko jak na razie eksponuję je u mamy, bo u mnie nie mam na czym prezentować:))) Cudny, masz Kobieto zapał do taaakich wielkich dzieł, podziwiam nieustannie!:) Pozdrawiam radośnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Mam sentyment do takich obrusów, kojarzą mi się z dzieciństwem, latem o smaku czereśni rwanych z babcinego drzewa i brudnych od ziemi truskawek ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny..wpasował się idealnie:)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus, taka delikatna pajęczynka :-)) Trzymaj się dobrze :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMnóstwo wspaniale wykonanej pracy!!! Jestem przepełniona podziwem:)))))
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje robótki. Przez te koronki mieszkanie wygląda jak urocze siedlisko na wsi.Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńObrus wygląda ślicznie, jest delikatny i lekki.
OdpowiedzUsuń