środa, 29 października 2014

Okienne inspiracje

Witajcie Kochane! Jeszcze żyję i staram się dzielnie walczyć, chociaż nerwy niemalże w strzępach... Zima idzie, końca remontu nie widać... Szkoda, że nie mogę go przespać, tak jak niedźwiedź przesypia zimę...

Czas remontu ma to do siebie, że weryfikuje wiele początkowych założeń i pomysłów. Trochę szkoda... Ale rekompensatą może być to, że w trakcie także rodzą się nowe i bardzo ciekawe rozwiązania :)

Dzisiaj na tapecie są okna. Uważam, że ładnie i pomysłowo udekorowane okno z pięknymi firankami "robi" wnętrze. Na punkcie okien oraz firanek mam totalnego bzika :) Zawsze staram się, aby parapet i przestrzeń okna wyglądały ciekawie i niebanalnie. Uwielbiam duże lampiony i świece na parapecie, bo pięknie odbijają się od szyb. Kocham lekkie, powiewające firanki, czasami upięte a czasami swobodnie zwisające... I lubię jak na parapecie po drugiej stronie okna tez się coś dzieje :) O tym pisałam już kiedyś tutaj .

Pokażę wam inspiracyjne zdjęcia, które raczej nie będą miały wiele wspólnego z tym co powstanie u mnie - ot takie marzenia do spełnienia na "kiedyś tam" :)

źródło: www.pinterest.com


źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com


źródło: www.pinterest.com


Och i mogłabym tak bez końca... :)

A Wy lubicie dekorować okna? Czy raczej wolicie je  w bardziej surowym wydaniu?

Pozdrawiam ciepło!
Ewela

P.S. Przypominam o konkursie :)

http://happy-forms.blogspot.com/2014/09/kolorowa-kuchenna-rozdawajka.html

sobota, 25 października 2014

Refleksje remontowe: remont czasami odkrywa skarby.

Szczególnie w starych domach i mieszkaniach. Takim skarbem może np. okazać się wysoka, drewniana futryna z okienkiem u góry ( kiedyś takie wstawiano w blokach), odkryta podczas demontażu pawlacza przy wejściu do kuchni :)
Gdy Ewelina ową futrynę zobaczyła - oczy jej błysły. Mężowi i Panom budowniczym już nie bardzo i postanowili futryny się pozbyć. Ale następnego dnia mąż pochodził koło futryny, podumał... Pan budowniczy wpadł na pomysł, że mogłabym do okienka nad wejściem do kuchni wydziergać jakąś zasłonkę... No i futryna zostaje :D


Pozdrawiam!
Ewela

czwartek, 23 października 2014

Szydełkiem w remont!

Nie jest tak, że przez remont zaniedbałam szydełko. Wręcz przeciwnie! jak na złość ( czy raczej nie -  złość ;)) posypały się zamówienia i już sama nie wiem w co ręce włożyć. Ponadto na obfotografowanie czeka kilka kominów, czapek, tworzy się powolutku narzuta do nowej sypialni...

Warunki nie są sprzyjające, więc każda rzecz po wydzierganiu musi zostać uprana i odizolowana od tego, co dzieje się u mnie w domu.

W głowie mam ciągle to, co powinnam już robić: a to dekoracje świąteczne, a to grube czapki i kominy... A warunki naprawdę nie są sprzyjające...

Dzisiaj pokażę Wam wyjątkowe zamówienie, które będzie częścią pewnego wyjątkowego projektu artystycznego :) Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła i ja i jego autorka podzielić się nim z Wami :)
Zdjęcia były robione w warunkach mocno niesprzyjających, więc nie są najlepsze :)







Nie mam też za bardzo pojęcia co dzieje się u Was, bo zaniedbałam troszkę Wasze blogi... Ale mam nadzieję, że jeszcze troszkę i będę mogła do Was powrócić i ciałem i duchem :)


Ściskam Was mocno :)

środa, 22 października 2014

Refleksje remontowe: remont może okazać się całkiem zabawny :)

Szczególnie jeżeli ekipa remontowa składa się z Panów o bardzo dużym poczuciu humoru, od których można się nauczyć wielu ciekawych rzeczy i zwrotów, których w przestrzeni publicznej jaką jest blog nie wypada cytować ;] Wiecie o co chodzi ;]


 Ściskam Was!
Ewela

wtorek, 21 października 2014

Refleksje remontowe: remont dotyka cały dom.

Nieważne czy remontowana jest łazienka, jeden pokój czy całe mieszkanie czy dom. Remont wlezie wszędzie, wciśnie się w każdy zakamarek, nawet do nosa... Próżne zaklejanie folią, zasłanianie drzwi...




Pozdrawiam Was!
Ewela

poniedziałek, 20 października 2014

Refleksje remontowe: człowiek jest w stanie żyć w każdym syfie, byle miał co jeść.

Czy wymaga to komentarza? Kurz, gruz, cement, gips, wióry z ciętego drewna, zapylona pościel, kuchnia cała w kurzu i zapylone jedzenie, uczulenie i swędzenie, wilgoć... Dzisiaj już myślałam, że więcej nie dam rady i ucieknę do mamy... Ale nic to - nadal tutaj tkwię... Gdybym nie miała co jeść na pewno bym uciekła do mamy ;]




Pozdrawiam Was ciepło!
Ewela

niedziela, 19 października 2014

Na balkonie

Na balkonie obecnie jest... nawet nie wiem jak to nazwać, gdyż brakuje słów: składzik to za mało powiedziane, magazyn może trochę za dużo... Na pewno bardzo odpowiednie są tu słowa "BURDEL NA KÓŁKACH" ;]
I pomyśleć, że jeszcze  3 miesiące temu balkonik był kolorowy, piękny od kwitnących kwiatów, jasny od promieni słońca przebijających przez jasne firanki...



Czasami 13 nie jest pechowa. Czasami bywa szczęśliwa :) A jak się ma 13 do balkonu? Ano tak, że w konkursie Mojego Mieszkania na  najpiękniejszy balkon, mój zajął właśnie 14 miejsce. I tak sobie myślę, że na 47 nagrodzonych miejsc nie jest źle :)






Pozdrawiam Was kolorowo :)
Ewela

sobota, 18 października 2014

Refleksje remontowe: najważniejszy jest cierpliwy i wyrozumiały mąż

Jak kobiety potrafią znosić sytuacje kryzysowe same wiemy - płacz, krzyk, foch i Bóg wie co jeszcze. Więc chyba nie muszę dłużej rozwodzić się nad tym, dlaczego tak ważny jest wyrozumiały mąż tudzież inny partner życiowy :)




Pozdrawiam!
Ewela

piątek, 17 października 2014

5 dni do lepszego bloga: ulubione jesienią.

W poście tym powinnam wstawić jesienne zdjęcie. Zdjęcie powinno być zrobione przeze mnie i przedstawiać to, co w jesieni kocham najbardziej. Ze względu na remont i związany z nim brak czasu zdjęcia takowego nie zdążyłam poczynić, więc będę się posiłkowała niezastąpionym Pinterestem :)

Jesień kocham za kolory.

Najbardziej w jesieni lubię złoto - karmelowo - czerwone dywany na chodnikach i trawnikach, w parkach i lasach :)

źródło: www.pinterest.com
źródło: www.pinterest.com
Uwielbiam jesienne nasycenie barw. Słońce jest już dosyć nisko nad ziemią i wydobywa z i tak już kolorowej jesieni prawdziwą magię, szczególnie gdy dzień zbliża się do jego zachodu :)

źródło: www.pinterest.com


źródło: www.pinterest.com


Bardzo lubię także słotne dni, kiedy mogę zapalić świece, przysiąść z filiżanką czegoś ciepłego przed oknem i podziwiać szarą, słotną scenerię :)

źródło: www.pinterest.com


Ciekawa jestem co Wy najbardziej kochacie w jesieni :)
Pozdrawiam!
Ewela

czwartek, 16 października 2014

5 dni do lepszego bloga: gdzie można mnie znaleźć?

Gdzie można mnie znaleźć? W sieci rzecz jasna :)
Ano przede wszystkim tutaj, na blogu :)

Ponadto funkcjonuje sklep, w którym można zakupić i zamówić wykonywane przeze mnie dziergadła: www.happy-forms.com .

Można to zrobić także w sklepiku na DaWandzie: http://pl.dawanda.com/shop/SkrzyniaMalowana, w którym jeszcze do końca dnia dzisiejszego obowiązuje zniżka 15 % na wszystko przy pierwszych zakupach :)

Jest także profil na facebooku: https://www.facebook.com/formsarehappy?ref=tn_tnmn, o który dbam jak mogę, ale chciałabym bardziej.

Happy Forms udziela się także na pinterest: http://www.pinterest.com/happyforms/.

Kiedyś w nagłym przypływie chęci założyłam także profile na Instagramie oraz na Twitterze - ale zaniedbuję je. Chyba jednak wolę skoncentrować się na portalu, który już oswoiłam, czyli na Facebooku. :)


Serdecznie zapraszam Was do odwiedzenie wszystkich tych miejsc, mam nadzieję, że spodoba się Wam :)


Ściskam Was!
Ewela

środa, 15 października 2014

5 dni do lepszego bloga: ja- moje zdjęcie.

Nie lubię tego, gdyż nie mam na tą chwilę dobrego, aktualnego zdjęcia swojej skromnej osoby. Ale wyzwanie to wyzwanie - rękawica podjęta została, więc muszę wstawić "gniotka" ;)



No i jeszcze mogę wstawić jedno z czasów, gdy miałam więcej włosów na głowie i byłam nad morzem i które bardzo lubię :)



Pozdrawiam Was i ściskam!
Ewela

wtorek, 14 października 2014

5 dni do lepszego bloga: osoba, która mnie inspiruje.

Dzisiaj drugi dzień wyzwania, w którym zajmujemy się osobą, która nas inspiruje. Niedawno poruszałam ten temat na blogu. Dzisiaj doszłam do wniosku, że jeśli miałabym wybrać jedną, konkretną osobę - to jest to Florence Welch - charyzmatyczna i poetycka wokalistka Florence and The Machine.



Dlaczego mnie inspiruje? 
Nie będę się rozpisywała, tylko zrobię listę :)
- Jestem z natury wrażliwą marzycielką i jej liryczność bardzo do mnie przemawia. 

źródło:http://news.genius.com/The-sunday-times-young-music-rich-list-annotated#note-1720076
źródło: http://news.genius.com/The-sunday-times-young-music-rich-list-annotated#note-1720076


- Uwielbiam jej styl na scenie: zawsze ubrana w przepiękne, powiewające kreacje, zawsze boso i z makijażem ograniczonym do minimum. 

źródło:http://pu.i.wp.pl/bloog/93861004/307686/10308070_75528011786_l7_medium.jpg

- Uwielbiam jej charyzmę i spontaniczność na scenie. Widać, że to jest jej miejsce oraz, że kocha to co robi.

źródło: http://www.bbc.co.uk/staticarchive/e1df2c6b303bb2f108caa3950b7b018fc4ee1a50.jpg

- Cenię bardzo wysoko jej wielki talent muzyczny i wokalny. 

- I bardzo cenię to, że sława i popularność nie zawróciły jej w głowie. Po prostu jest w miejscu, w którym jest, kocha to robi a to co robi przynosi jej zasłużone gratyfikacje a ona sama pozostaje sobą - nikogo nie udaje i nie stara się być nikim innym.

Florence motywuje mnie do pracy twórczej. Często pod wpływem muzyki Florence and The Machine  zaczynam dziergać koronki, bo bardzo dobrze współgrają one z jej poetyckością . Podoba mi się także bardzo forma, w jaką Florence ubiera sprawy tak naprawdę codzienne i dotyczące każdego z nas, nadając im zupełnie inny wymiar.

I nie będę ukrywała, że Florence jest dla mnie wzorem jeśli chodzi o styl ubierania się: koronki, zwiewne tkaniny, długie suknie i kwiatowe wzory - uwielbiam to w modzie :)

źródło: http://www.reykjavikboulevard.com/wp-content/uploads/2013/06/flo-descrizione-8-768x1024.jpg


Kto nie zna niech posłucha i obejrzy. Kto zna niech też posłucha i obejrzy:)


Pozdrawiam
Ewela

poniedziałek, 13 października 2014

5 dni do lepszego bloga: najpiękniejsze słowa





 Podjęłam rękawicę rzuconą przez Ulę, która prowadzi cudownego bloga Sen Mai. Koniecznie

zaglądajcie do Uli - znajdziecie u niej wiele praktycznych rad, dotyczących blogowania :)

Dzisiaj jest dzień pierwszy z pięciu. Ula postawiła przed nami zadanie wypisania najpiękniejszych słów.

Skoncentrowałam się na samym brzmieniu słów, pomijając ich znaczenie :) Oto moje słowa:








A czy Wy macie słowa, które w jakiś szczególny sposób lubicie używać albo, których dźwięk przyprawia Was o dreszcze? :)




Pozdrawiam
Ewela

















niedziela, 12 października 2014

Tytuł posta został pożarty przez remont ;]

Dzisiaj - tak na szybko i bez zbędnej pisaniny - chciałam się z Wami podzielić kocykiem, którego fragmenty prezentowałam tutaj.  Jeszcze przed ogólną "rozpierduchą" jaką jest obecnie moje życie udało mi się pstryknąć kilka zdjęć i przy okazji uwiecznić na fotografii pomalowaną na biało - niebiesko boazerię :)







Pozdrawiam!
Ewela

sobota, 11 października 2014

Refleksje remontowe: lepszy remont w domu niż w bloku

Tak, remont w domu jednorodzinnym nigdy nie dorówna okrucieństwu remontowi przeprowadzanemu w mieszkaniu w bloku. Przeżyłam pierwszy i przeżywam drugi. No bo wokół domu zazwyczaj jest podwórko, na które można cały ten syf i całe to gruzowisko wynieść. A w bloku to nie wiadomo co z tym robić... Do śmietnika strach wynieść, bo nie wolno, na balkonie już się nie mieści, wywieźć nie ma czym... Więc tak leży sobie i zalega aż jakiś błyskotliwy umysł wymyśli co z nim zrobić...



Pozdrawiam!
Ewela

piątek, 10 października 2014

Wiosna w październiku

Witajcie! Mamy październik - piękną, polską, złotą jesień a mi szydełko w kierunku wiosny powędrowało :) Na balkonie, pośród kwiatów przysiadły takie oto ptaszory :)





A jak zrobić takiego ptaszora - odpowiedź w Deszczowym Domu :)

I przypominam o konkursie :)

http://happy-forms.blogspot.com/2014/09/kolorowa-kuchenna-rozdawajka.html
 

Pozdrawiam Was kolorowo!
Ewela