piątek, 6 maja 2016

Jak ja mieszkam.

Marzę o domu. Najlepiej drewnianym. Ze sporym kawałkiem ogródka. Ale nie takiego wypielęgnowanego i przyciętego na miarę. Ogródka z niezapominajkami, z krzakami bzów i jaśminu, z malwami i paprociami. Marzę o sypialni na poddaszu tegoż domu, z której byłoby wyjście na niewielki taras, z którego widok rozciągałby się na zieleń - może na las, może na łąki, może na pola... A tymczasem budynek, w którym mieszkam wygląda tak:


A widok z mojego balkonu wygląda tak:


Nie chciałam, aby moje mieszkanie było kolejną, blokową klitką. Wiem też jednak, że wolnostojący dom daje dużo więcej możliwości aranżacyjnych. Na przykład w naszym mieszkaniu nigdy nie spełnimy marzenia mojego małżonka o wielkim, 1000 - litrowym akwarium, czy mojego o wspomnianej wyżej sypialni na poddaszu z tarasem. Nie będziemy też mieli łazienki z wolnostojącą wanną, która byłaby bardziej pokojem kąpielowym niż łazienką.


Często, gdy mam jakieś pomysły związane z urządzaniem naszego mieszkania słyszę od innych: "Ale jak to? W bloku chcesz coś takiego zrobić?", "No w domu to może i tak, ale nie w bloku". Tak też jest z moją wymarzoną kuchnią, w której zamiast standardowych szafek byłyby takie murowane z cegły. No ale dlaczego nie? Kto powiedział, że w bloku nie można urządzić przytulnego, sielskiego i oryginalnego mieszkania, w którym czujemy się prawie jak w wiejskim domku?


Ja cały czas staram się to osiągnąć z lepszymi lub gorszymi wynikami. Zamiast ogrodu mam balkon, który co roku staram się obsadzić kwiatami, każde pomieszczenie w mieszkaniu staram się urządzić tak, aby goście, którzy nas odwiedzali nie czuli się w nim jak w kolejnej blokowej klitce. Wiem, że po części udaje mi się to, ale czasami, zupełnie przypadkiem okazuje się, że blokowe naleciałości wygrywają.




Ręka w górę,  kto mieszka w podobnych okolicznościach :) Czy Wy także staracie  się odejść od blokowych standardów aranżując Wasze mieszkania? Może macie jakieś sprawdzone i ciekawe sposoby na to? Jestem ich bardzo ciekawa.

Pozdrawiam
Ewela





8 komentarzy:

  1. Moja Droga, to najpiękniejsze blokowe mieszkanie, jakie widziałam. Szczególnie balkon mnie zauroczył. Większa przestrzeń nie zawsze oznacza lepsze wnętrza, wszystko zależy od tego, co się z niej zrobi. Najlepiej nie przejmuj się tymi uwagami, tylko rób swoje :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Veggie ale rozumiem Ciebie .... też mi się marzy i też próbuję zmieniać swoje tak aby było inne niż wszystkie i jest tak jak Twoje a kiedyś będzie domek , wierzę w to , zobaczysz Ewelu ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się męczyłam przez kilka lat na stancjach, ale od października zeszłego roku mieszkam już w domu na wsi :) Bardzo przytulne masz mieszkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewela, cieszę się, że pokazałaś nam ciut więcej kadrów - tego salonowego chyba nigdy nie widziałam. Jasna sprawa, że nie ma co się przejmować gadaniem innych. Może nie ma też co stylizować mieszkania w bloku na jakiś tam sielski dworek, ale przytulny nastrój, murowane szafki, tonący w kwiatach balkon to super pomysły! Pięknie u Ciebie, tak po Twojemu, kolorowo i energetycznie :-) Mi też marzy się domek na wsi, ale pomijając kwestie finansowe, jeszcze nie dojrzałam do spełniania tego marzenia. Na razie dobrze mi w mieście :-) Uściski dla Ciebie, pięknego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Stworzyłaś piękny klimat w swoim mieszkaniu.
    Ja też marzę o domku. Z ogrodem, tarasem...
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i spełniajmy nasze marzenia :) Może nie od razu uda się, ale warto czekać :)
      Buziaki!

      Usuń
  6. Jakie piękne marzenia! :)
    Ale pamiętaj - marzenia są po to, żeby je spełniać! Powodzenia życzę!

    Ten łańcuch z kolorowymi żarówkami bardzo mi się podoba! Można spytać, gdzie kupiłaś?:) (chyba, że sama zrobiłaś?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - będę a właściwie będziemy robili wszystko, aby je spełnić :D A lampki zakupiłam w biedronce :) Nie wiem czy jeszcze są, ale były jeszcze bezbarwne.

      Pozdrawiam!

      Usuń