niedziela, 24 maja 2015

Kolorowanki dla dorosłych ;]

Kiedy byłam dzieckiem uwielbiałam kolorowanki. W domu było ich pełno a kolorowe kredki i flamastry walały się po każdym kącie. I chyba coś we mnie pozostało z tych dziecięcych zabaw - na pewno miłość do kolorów. Lubię kolorować wszystko co jest wokół mnie - szczególnie szydełkiem i włóczkami.

Ale odezwała się we mnie także tęsknota za kolorowymi kredkami... Czyżbym dziecinniała? A może to kaprys ciężarnej kobiety ;) Czy to ważne... ;) I ta właśnie tęsknota któregoś dnia popchnęła mnie w empiku do półki, której w zasadzie nigdy nie odwiedzałam - półki z książkami dotyczącymi hobby i zainteresowań. I znalazłam tam to, czego nie szukałam a co sprawiło mi radość przeogromną :) A że urodziny moje były tuż tuż...




Książka jest bardzo ładnie wydana i zawiera 100 artystycznych kolorowanek, które znajdują się na grubych kartkach. Okładka jest twarda i wykonana tak, aby była wygodną podkładką w czasie kolorowania. Generalnie jest zachwycona tym wydaniem ;)


Uważam, że książka jest doskonała na stres i wyciszenie się i gorąco ją polecam.


A czy Wy też czasami lubicie "zdziecinnieć"? Chociaż na chwilę...? :)


Pozdrawiam Was kolorowo :)
Ewela

11 komentarzy:

  1. Świetna, może przestanę podbierać kolorowanki dzieciom :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez uwielbialam kolorowac :) A najlepiej odrysowywac obrazki samodzielnie i je kolorowac, do dzisiaj mam plik takich prac :) A teraz ubolewam, ze moj maluch nie potrzebuje pomocy przy kolorowaniu, hihi ;)))Ale ksiazka ktora zakupilas swietna, musze zajrzec na te polki w empiku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym chciała co.s pokolorować! Super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie by to okropnie irytowało. Nie lubię zabaw plastycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie wiedziałam, że są takie kolorowanki... ale wyglądają genialnie! Tyle szczegółów, można się "wyżyć" :P też będę musiała nad takimi pomyśleć, to musi być fajna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kolorowanek nigdy się nie wyrasta! To coś co jednak pozostaje w człowieku już na zawsze.. takie małe dziecko co jakiś czas i tak będzie się w nas uaktywniać :p
    Widzę że trafiłaś na fajną książkę, może nawet skuszę się żeby pobłądzić między półkami i załatwić taką dla mojej mamy, w końcu ona para się takimi rzeczami c;
    Pozdrawiam!
    / terryxqwas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. o taaaak - kolorowanki uwielbiam. na szczęście moja córka jest własnie na etapie malowania/kolorowania i wciąż znosimy do domu kolorowanki (ostatnio te z wielkimi formatami), więc mogę się "wyżyć", a przy okazji spędzić czas z córką :)

    ps. świetna książka

    www.szydelkowe-chwile.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow!!:) Super pomysł!! :) ..ja tez lubię kolorować, a gdy wpadają bratanice to od razu siadamy przy stole wraz z kredkami i tworzymy różnokolorowe opowieści;)
    Fajna jest taka zabawa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że nie tylko ja dziecinnieję :) Kochana myślę, że to super zabawa. Ja dopiero niedawno odkryłam te wspaniałe książki z kolorowankami od 5 do 105 lat, są fantastyczne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam te malowanki, mam parę w domu i koloruje oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń