Mam taką przypadłość: zbieram stare firanki, albo ich kawałki. Najczęściej zaopatruję się w nie w "ciuszkach", gdzie można wyszperać coś fajnego za marne grosze. I z niemal każdej wizyty w takim przybytku wracałam z jedną lub dwoma, które na pewno się do czegoś przydadzą! Remont i porządki po nim pokazały, że jednak większość z nich do niczego się nie przydała ;) Więc postanowiłam coś z tym zrobić.
Pomysł pocięcia ich w paski pojawił się już jakiś czas temu, ale nie mogłam się do tego zebrać, bo to takie żmudne i nieciekawe zajęcie... Ale w końcu rozsiadłam się na kanapie i dosłownie zakopałam w skrawkach koronek, które następnie zamieniły się w kłębki. Jeszcze kilka takich firanek mam, więc to nie koniec ;)
Póki co, z niepotrzebnych i zabierających miejsce materiałów powstały koszyczki na drobiazgi.
Strasznie wkręciło mnie to "firankowe" dzierganie, więc koszyczków zapewne przybędzie :)
Pozdrawiam
Ewela
Świetny pomysł!!:) No popatrz, w sumie o cięciu podkoszulków słyszałam (i cięłam;) ale o firankach..? Jakoś nie przyszło mi to do głowy!!:) ..ewidentnie super pomysł!:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tez tak zrobię. Świetny pomysł, dziękuję, że mi go podsunęłaś:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczki z firanek? pierwsze słyszę i pierwsze widzę ;) Świetnie to wgląda
OdpowiedzUsuńsuper pomysł.
Pozdrawiam
Wow, co za pomysł, super to wyszło; )
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
O! Piękne koszyczki wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na Pintereście , że można drzeć stare materiały i robić nawet przepiękne dywaniki.
OdpowiedzUsuńMoja mama jako pierwsza mi to pokazała bo w PRL niczego nie było więc jakoś trzeba było sobie radzić więc powstawały ciekawe formy wyrazu.
Nigdy nie widziałam niczego z firanek - efekt świetny :))
Bardzo fajne, u mnie w szafie też się trochę niepotrzebnych nazbierało :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ,koszyczki śliczne i nic sienie zmarnowało :)
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł, ale z Ciebie pomysłowa babeczka. Koszyczki pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńJak widać warto dać drugie życie firankom. Zamierzam w najbliższym czasie poszukać fajnej firany Kłobuck, więc i ze starymi trzeba będzie coś zrobic. Dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuń