środa, 8 kwietnia 2015

A co ze starymi, niepotrzebnymi firankami?

Mam taką przypadłość: zbieram stare firanki, albo ich kawałki. Najczęściej zaopatruję się w nie w "ciuszkach", gdzie można wyszperać coś fajnego za marne grosze. I z niemal każdej wizyty w takim przybytku wracałam z jedną lub dwoma, które na pewno się do czegoś przydadzą! Remont i porządki po nim pokazały, że jednak większość z nich do niczego się nie przydała ;) Więc postanowiłam coś z tym zrobić.



Pomysł pocięcia ich w paski pojawił się już jakiś czas temu, ale nie mogłam się do tego zebrać, bo to takie żmudne i nieciekawe zajęcie... Ale w końcu rozsiadłam się na kanapie i dosłownie zakopałam w skrawkach koronek, które następnie zamieniły się w kłębki. Jeszcze kilka takich firanek mam, więc to nie koniec ;)



Póki co, z niepotrzebnych i zabierających miejsce materiałów powstały koszyczki na drobiazgi.






Strasznie wkręciło mnie to "firankowe" dzierganie, więc koszyczków zapewne przybędzie :)

Pozdrawiam
Ewela

10 komentarzy:

  1. Świetny pomysł!!:) No popatrz, w sumie o cięciu podkoszulków słyszałam (i cięłam;) ale o firankach..? Jakoś nie przyszło mi to do głowy!!:) ..ewidentnie super pomysł!:))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez tak zrobię. Świetny pomysł, dziękuję, że mi go podsunęłaś:))) Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszyczki z firanek? pierwsze słyszę i pierwsze widzę ;) Świetnie to wgląda
    super pomysł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, co za pomysł, super to wyszło; )
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Piękne koszyczki wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam na Pintereście , że można drzeć stare materiały i robić nawet przepiękne dywaniki.
    Moja mama jako pierwsza mi to pokazała bo w PRL niczego nie było więc jakoś trzeba było sobie radzić więc powstawały ciekawe formy wyrazu.
    Nigdy nie widziałam niczego z firanek - efekt świetny :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne, u mnie w szafie też się trochę niepotrzebnych nazbierało :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł ,koszyczki śliczne i nic sienie zmarnowało :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Doskonały pomysł, ale z Ciebie pomysłowa babeczka. Koszyczki pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak widać warto dać drugie życie firankom. Zamierzam w najbliższym czasie poszukać fajnej firany Kłobuck, więc i ze starymi trzeba będzie coś zrobic. Dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń