Sometimes I like to start with a few things at once...
I lubię do nich wrócić i w krótkim czasie nadać tym szydełkowym skrawkom konkretne kształy.
Ale o tym co ze skrawków powstanie będzie innym razem :)
And what will be created of the crochet pieces I"ll write another time :)
Tez tak mam i lubię mieć kilka rzeczy rozpoczętych, monotonii nie ma :))) Ciekawe co u Ciebie powstanie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż niestety robię milion rzeczy na raz, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nie zawsze wszystkie kończę ;-)
OdpowiedzUsuńmam tak samo....zacznynam często coś, a potem cięzko skończyć bo zajmuję się już czymś innym :)
OdpowiedzUsuńTy Łobuzie! Pokazujesz takie piękne rzeczy i tylko rozbudzasz moją ciekawość! ;-) Wszystko pięknie się prezentuje, ale czekam na więcej :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJakie piękne kształty :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy kwiatek ma fantastyczne kolory :)
Cuda będą , widzę to :D