wtorek, 7 października 2014

Refleksje remontowe: kurczliwośc i rozciągliwość przestrzeni życiowej

Skoro jestem w sytuacji remontowej,  postanowiłam dzielić się z Wami refleksjami z niej wynikającymi.  Dzisiaj krótka refleksja na temat przestrzeni życiowej.

Gdy trzeba -  człowiek potrafi całe swoje 3- pokojowe życie zmieścić w jednym małym, kiszkowatym pokoiku. Ale gdy tylko wyniucha, że owa przestrzeń może się powiększyć o jeszcze jeden pokój - okazuje się, że ma za mało miejsca i nijak nie może się pomieścić! FENOMEN! :)

Wiecie coś o tym? :) Czy jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie? ;)



Pozdrawiam!
Ewela

5 komentarzy:

  1. Rozumiem Cię kochana w 100% to niewątpliwie fenomen i ja racjonalnego wytłumaczenia nie znajduję, po prostu tak jest i już!!! Powodzenia życzę i trzymam kciuki:)))) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj doskonale Cię rozumiem :) Kiedyś w 5 osób zmieściliśmy się na niecałych 40 metrach. Od 6 lat mamy dużo większy dom i nagle okazuje się,że czasem przestrzeni brak. Trzymam kciuki za szybkie zakończenie remontu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pewna, że nawet kolejny pokój nie załatwiłby sprawy, wiem coś na ten temat ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo im więcej się ma miejsca tym bardziej go potrzebujemy :D
    oby remont szybko się skończył ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja myślę, że większość kobiet posiada zbyt małą przestrzeń życiową... Na ubrania, buty, biżuterię i kosmetyki...

    OdpowiedzUsuń